.......
Liście spadają z drzew, kasztany zdobią kręte alejki w parku.
Co można robić w takie ponure, jesienne dni?
Aż brak apetytu do działania...
Gdzie to słonce, wpadające do pokoju o poranku?
Teraz kiedy wstaję do szkoły, jest jeszcze ciemno.
Nie długo kiedy będę wracać już będzie robiło się ciemno.
W szkole mam "zapieprz". Ci nauczyciele szaleją. Myślą, że ja tylko szkołą żyję.
Mam inne sprawy.
Musze ułożyć solówkę, układam spektakl. Robię wiele rzeczy po za szkołą.
Ale w szkole
NIE
To się nie liczy.
MUSISZ SIĘ UCZYĆ, BO NIE ZDASZ MATURY.
ach te słowa mnie tylko irytują.
Większość w szkole, rozmawia o studiach. Ja unikam tego tematu jak ognia, ponieważ wiem, że chcę wyjechać. To moje marzenia. Nie wiem jeszcze czy to będzie New York, Londyn, Paryż, Berlin lub Amsterdam. Nie mam pojęcia, gdzie mnie los zaniesie.
A ja myślę wciąż o Tobie. Czemu to takie trudne? Spotykamy się codziennie, nie możemy unikać siebie, bo to jest nie możliwa.