sobota, 5 października 2013

Lumpeksy

Kocham lumpeksy, można tam zdobyć perełki, unikatowe rzeczy,których na pewno nikt nie będzie miał.
 Bardzo często też przerabiam różnego rodzaju ubrania, aby wyglądały jak z drogiego butiku, a najczęściej zapłaciłam za nie nie więcej niż 10 zł. 



Większość ludzi kojarzy lumpkesy z rzeczami z zeszłych dekad oraz z osobami, których nie stać na nowe. 
Wydaje mi się, że teraz wszystko się zmieniło, wiele bloggerek i videoblogerek kupuje tam, a nie należą do najbiedniejszej warstwy. 


Jeżeli ktoś stawia na oryginalność polecam secondhandy. Pamiętam, ze kiedyś nie byłam do nich przekonana, a teraz kiedy znajdę wymarzoną rzecz jestem taka dumna. 
A jeszcze jak zapłacę za nią grosze to już w ogóle. 
Właśnie chciałabym wam pokazać par stylizacji, które są głównie oparte na ubraniach ze "szmateksów". 




Niestety zdjęcia nie są zbyt wyraźne, ale niestety złe światło. 
Te stylizacje, są proste, tanie. Każda z nich nie przekroczyła 15 zł. 
Głownie są to spódnice, bo uwielbiam w nich chodzić.
Niestety buty, które chciałam dobrać do nich zostały w mojej szafce w szkole. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz