poniedziałek, 4 listopada 2013

Wiem


Chyba zadecydowałam

 ... 

 Po liceum jak dobrze wszystko pójdzie wyjadę na rok do USA aby pozbierać myśli i wybrać dla siebie odpowiednie studia. 



Wiem,  że to trochę szalony pomysł, ale nie chcę iść na studia, które kompletnie mnie nie interesują, a jak na razie nie mam pojęcia czym chciałabym zajmować się w życiu, więc tzw. GAP YEAR nie zaszkodzi. 
Wielu moich znajomych burzy się jak wspominam im o moich planach,  oczywiście nie dowierzają i myślą, że razem z nimi wyląduje na jakimś uniwerku w PL. Ale ja siebie nie widzę, przy najmniej na razie na żadnych studiach. Jedynym kierunkiem, który mnie pociąga osobiście to "Organizacja produkcji filmowej" na PWSFTviT w Łodzi, ale każdy wie jak trudno dostać się na tą właśnie uczelnie. 

 

JA 


potrzebuje studiów kreatywnych, gdzie będę mogła pokazać siebie po przez pracę. A jak wiadomo na kierunkach typu "Ekonomia", "Prawo" nie da się uwydatnić swojej kreatywności. 
Moim zdaniem polskie uczelnie są nadal tylko kolejnym etapem zaliczeniem zasady trzech liter Z (ZZZ) co oznacza "ZAKUJ, ZDAJ, ZAPOMNIJ".
Wydaję mi się, że w naszym kraju głównie stawia się na naukę po przez bezmyślne uczenie się na pamięć, więc przez to po pięciu latach umiemy tylko powiedzieć daną rzecz, natomiast nie potrafimy użyć jej w praktyce. 
Po za granicami naszego kraju, głownie na zachodzie kładzie się nacisk na UMIEJĘTNOŚCI, które w czasie studiów możemy zdobyć, DOŚWIADCZENIE. 
Każdy pracodawca teraz chciałby mieć młodego, ale doświadczonego pracownika, no niestety w Polsce wiele osób ma tylko głupi papierek, który tak na prawdę mało znaczy. 
Powiedzmy sobie szczerze w naszej małej ojczyźnie obecnie prawie każdy idzie na studia. Jest tyle uczelni prywatnych. a nawet dziś prosto dostać się uniwerek państwowy. 
W Polsce jednakże istnieje straszny mit, który preferuje wybór uczelni państwowych, ponieważ w naszych głowach istnieje przekonanie,  że są one lepsze, co zwykle okazuje się bzdurą. Jest wiele szkół prywatnych, które mają czasami lepsze zaplecze od tych "naszych". Tak samo jest stereotyp, że zaoczne studia są dla "GŁĄBÓW". Nie zgadzam się z tym, wiele osób po studiach zaocznych szybciej znajduje zatrudnienie, bo podczas zdobywania wykształcenia pracowali już, więc mają to najbardziej w dzisiejszych czasach pożądane DOŚWIADCZENIE. 



Mam nadzieję, że już nie zmienię zdania. Ale JA od kiedy pamiętam chciałam wyjechać, głównie do Niemiec, no ale cóż teraz są to STANY. Wydaje mi się, że taki pobyt daleko od rodzinny dobrze mi zrobi. Wiem jedno nie chcę tam mieszkać na stałe, wydaję mi się, że ten kraj nie jest dla mnie. Oczywiście nie mówię NIE, bo to są zwykłe przypuszczenia. 
Zobaczymy co mi los przyniesie, teraz skupiam się nad pracą samemu z sobą. 
Mam cele związane z poprawienie kondycji własnego ciała i duszy. 
Mam nadzieję, że wytrwam i blog będzie mi w tym pomagał. 
Dla mnie to taka odskocznia do krainy, gdzie mogę napisać wszystko, wyżalić się. 


Na dziś to tyle moich przemyśleń. Mam nadzieję, ze was nie zanudzam. 

Do zobaczenia. 










4 komentarze:

  1. Jeśli nie potrafisz się odnaleźć i jeśli miałabyś się zmuszać do jakiś studiów tutaj, to chyba lepiej wyjechać i to na spokojnie przemyśleć, tak jak mówisz :) świetny blog. Obserwuję :) Piosenka w tle jest śliczna <3

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajny post! ja mieszkam w niemczech, ale planuje wyjechac na studia do polski. ale szczerze mowiac ten post dal mi troche do myslenia. zawsze bylam przekonana ze poziom nauki w polsce jest bardzo wysoki, nie zaprzeczajac ze poziom niemiecki tez nie jest zly. w kazdym razie naprawde fajnie piszesz i obserwuje cie :)
    dziekuje za twoj komentarz na moim blogu, moze tez zachcesz obserwowac? <3

    theworldof-jess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mówię, że PL poziom nauki jest słaby, tylko, że głównie kładzie się na teorie, moim zdaniem w Niemczech (z tego co słyszałam) bardziej kładzie się nacisk na praktykę, co jest chyba bardziej przydatne. Oczywiście też zależy co chcesz studiować. :)

      Usuń
  3. Też mam zamiar wyjechać w przyszłości za granicę, ale studia jeszcze planuję w Warszawie.
    emeraldsandnutella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń