„Trzeba iść do przodu, a nie patrzeć w przeszłość”
Do tego postu zainspirowali mi moi znajomi, w sumie już dawni znajomi, tancerze, których niestety z jakiś przyczyn musiałam opuścić i wrócić tu gdzie teraz jestem.
Nie chcę opisywać tutaj mojej całej historii jak zaczęła się nasz znajomość, bo są to dla mnie zbyt prywatne sprawy. Może kiedyś się odważę się i opowiem wam moją zagmatwaną historię.
„Trzeba iść do przodu, a nie patrzeć w przeszłość."-to niby tak proste, a zarazem trudne. Wielu ludzi żyję patrząc tylko na przeszłość, a najwięcej na wydarzenie złe, które wydarzyły się w ich życiu. Nie potrafią, nie chcę pamiętam tych dobrych chwil. Nie mówią, że ja taka nie jestem. Jestem akurat idealnym przykładem osoby, która notorycznie wraca do poprzednich dni, miesięcy, lat. Jestem to spowodowane sytuacją, której nie chcę opisywać tutaj jak wcześniej wspomniałam.
Żyjąc zadręczając się złymi wspomnieniami z przeszłości, zastanawiamy się czy może, był inny wybór, mogłem zrobić tak a nie tak jak postąpiłam. Wiele myśli krąży nam wtedy po głowie. A może wtedy lepiej sięgnąć pamięcią do tych cudownych wspomnień. Do chwil, z którymi kojarzy nam się dobro, coś co chcemy aby działo się codziennie.
Podejrzewam, że jest to trudne, ale sama nad tym pracuje. Mam cudownych ludzi teraz koło siebie, więc nie żałuje moich decyzji, które były trudne dla mnie. Musiało tak się stać. Tak było mi pisane.
Rada dla wszystkich. Próbujcie żyć chwilą, a nie pamięcią.
***
Przede mną teraz próbne matury i próby poloneza. Mam już dosyć tego roku szkolnego. Wszyscy szaleją.
Oczywiście, że przeszłość trzeba zostawiać za sobą, nie przejmować się nią, nie wracać, ale też nie można całkiem zapomnieć, bo w ten sposób nigdy niczego się nie nauczymy itd.
OdpowiedzUsuńwww.rosee-hirst.blogspot.com